NIE DYSKRYMINUJ


 

 
My, którzy wyszliśmy z ziemi,
by Słońcem karmić nasze córki i synów,
jak ochoczo urągamy światłu,
jakże łatwo upadamy na duchu.
 
- Patrz, oto leżący u stop - jakby ty i ja
z Cro-Magnon, skąd matki nasze.
Jednak bólem raduje się w nim człowiek
zanim wołając, wrośnie w piach.
 
- Spójrz, jak wspina się serpentyną
niczym zdolni. Jak przyszłości się chwyta,
jakiej prawdy i mocy szuka w noc
idąc, i nie znając pomocy.
 
Kto niepamiętny czasu, który głodził mity
i trwa, nazwał go obcym i niedotykalnym?
Któż spopielił pamięć wyrokiem
a klątwą odwołał przyszłość?
 
Ten znieprawia Księgi swojej chwały
i pieczęci kapłaństwa własnego dar.
Kto zmyślił prawo zwycięzcy,
ten podzielił Świat na światy.
 
A on wciąż hojnej trzyma się myśli,
nawet gdy nie dojrzał już Buszmenów
sprawiedliwych pośród wielu
kolorowych dzieci Ludu.
 
Nim oczy zdławi płomień czasu
- policz swoje dni dzielne
bez otchłani
wołania.
 

 

 



W KRAINIE KAMIENI

DOPÓKI MIŁOŚĆ

OKOLICA

ZWYCZAJNA WIECZNOŚC

SIEDEM STRON ŚWIATA

SŁOWA

TESTAMENT NASZ

O MNIE



Powered by dzs.pl & Hosting & Serwery